Motywacja – znajdź ją w sobie!
Dziś chciałem napisać do Ciebie kilka słów o motywacji. Dlaczego? Jestem pewien, że czasem myślisz o pisaniu, o przelaniu swoich emocji i wizji na kartkę papieru. Jednak nim się za to weźmiesz to zapał mija, a wszystko pozostaje w stanie niezmiennym.
Jednak istnieje kilka zasad, które pomogą Ci zmienić ten stan rzeczy. Chcesz wiedzieć więcej? Czytaj dalej…
Już zacznij działać!
Aby podtrzymać motywację na jednakowym, wysokim poziomie, warto jest zastosować kilka trików:
- Poznaj cel – Wydaje się być odległy i nieosiągalny? A co jeśli trochę go poznasz? Poczytaj, poszukaj, popytaj. Zapoznanie się z tematem znacznie zmniejszy Twoje obawy, a co za tym idzie, zwiększy Twoją motywację, bo przecież nie taki diabeł straszny jak go malują.
- Zacznij od małych i prostych zadań – zacznij od czegoś łatwego. Niech Twoje ego poczuje przyjemne łaskotanie spowodowane sukcesem. To z całą pewnością zmotywuje Cię jeszcze bardziej.
- Pomyśl o korzyściach – chwyć długopis i notatnik. Po co? Po to, aby wypisać wszystkie korzyści, jakie na Ciebie czekają po osiągnięciu celu. To będzie Twoja metaforyczna „marchewka na kiju”.
- Wizualizuj cel – wyobraź sobie, że jesteś tam gdzie zakładałeś, że chcesz być. Chciałeś napisać świetną powieść? Wyobraź sobie siebie siedzącego przy komputerze i stukającego w klawisze. Marzą Ci się podróże z dreszczykiem emocji? Pomyśl jak świetnie będzie przemierzać dżunglę amazońską. To przyjemne z pożytecznym. Po pierwsze większość z nas lubi marzyć, a po drugie wizja osiąganego celu wzmaga motywację, a o to nam przecież chodzi.
- Nagradzaj siebie – najprzyjemniejsze zostawiłem na koniec. Każdy sukces, choćby najmniejszy, jest powodem do świętowania. Celebruj swoje postępy, a to sprawi, że poczujesz się całkiem przyjemnie, a i nasycisz swoją motywację.
Te kilka kroków pozwoli Ci spełnić swoje plany i marzenia. Niby to wszystko jest takie oczywiste, jednak ile punktów tej listy znajduje się w Twoim harmonogramie dnia?
Zostawiam Cię z tymi przemyśleniami.